Bogusław Majewski łowi tyczką na jeziorze Trzaskowo
j.Trzaskowo, Trzaskowo
Coraz mniej czasu pozostało do zawodów komercyjnych Robinsona i Sensasa, które mają odbyć się na jeziorze Trzaskowo, dlatego wraz z Bogusiem Majewskim - Mistrzem Polski Weteranów 2014 wybraliśmy się nad ten akwen, aby zobaczyć co się tam dzieje. |
Jezioro Trzaskowo to bardzo płytki akwen z maksymalną głębokością około 3m.
Na odległości 13m od brzegu ma od 1,2m-1,4m. |
Jednak od tego roku zmienił się dzierżawca tej wody, który włożył sporo wysiłku i pieniędzy, aby odbudować właściwy stan gatunkowy tego jeziora. Od listopada 2015 do wody trafiło ponad 5 ton ryb. |
W dużej mierze były to leszcze - od 100g do 1kg... |
Właśnie dlatego głównym celem naszej wyprawy były leszcze, które na tym akwenie wcale nie są łatwe do złowienia. |
Jezioro Trzaskowo leży wśród pól, w otwartym terenie i praktycznie zawsze tam wieje. |
Ważnym elementem łowienia na tym jeziorze jest odpowiedni zestaw. Aby utrzymać nieruchomo przynętę na dnie, potrzebny jest duży spławik. Przy silnym wietrze wielkość 3g to wcale nie przesada!
|
Leszcze lubią stabilną przynętę. Właśnie dlatego warto dać nieco cięższy zestaw i znaczną jego część położyć na dnie, jednocześnie trzymając całość w miejscu. Oliwka powinna znajdować się około 8-10cm nad dnem, a poniżej niej kolejna śrucina, również 1-2cm nad dnem. Śrucina sygnalizacyjna powinna leżeć na dnie. |
Zanęta Lorpio Grand Prix Bream jest bardzo dobrym rozwiązaniem na to łowisko.
|
Melasa w płynie to niezbędny dodatek do tego rodzaju wędkowania. |
Jokers to niezbędny element zanęty na leszcza. Wiosną nie należy jednak przesadzać z jego ilością. 1/4 litra w zupełności wystarczy, aby skutecznie zanęcić ryby. |
Aby jokers dotarł na dno, a później się na nim utrzymał, niezbędny jest nośnik i to stosunkowo ciężki. B. Majewski użył gliny Double Leam WWW.LESZCZ.PL, którą lekko dokleił Bentonitem. |
Tą samą gliną dociążył i dokleił również zanętę w proporcji 3:1.
|
i do wody... |
Choć pierwsza ryba pojawiła się już po pierwszym zarzuceniu wędki, to jednak początek nie był zbyt wesoły. Zaledwie 5 ryb w pierwszej godzinie to bardzo niewiele. |
Na szczęście im cieplej się robiło, tym ryby brały lepiej, a kiedy kończyliśmy naszą sesję Boguś miał praktycznie branie za braniem. |
Generalnie były to różnej wielkości leszcze... |
...obok których znalazły się również krąpie, płocie i okonie. Razem około 8kg ryb. Wynik doskonały jak na połowę marca i bardzo płytką wodę! |