Banjo Method Feeder
j.Różany Młyn, Poznań
Jesień to coraz chłodniejsze dni i noce, a co za tym idzie niższa temperatura wody, w której przebywają na co dzień ryby. Jako organizmy zmiennocieplne ryby reagują na zmniejszenie temperatury zmianą tempa metabolizmu, czego wynikiem jest zmniejszenie ilości pobieranego pokarmu. |
Dotyczy to również ryb żyjących w łowiskach komercyjnych, dlatego chcąc je skutecznie łowić w zimnych porach roku należy nieco zmodyfikować zarówno sposób nęcenia, jak i zestawy. |
Specjalnie do tego celu stworzono koszyk do Metody o nazwie Banjo (Bandżo), który swą nazwę wziął od instrumentu muzycznego, który do złudzenia przypomina. |
Koszyk ten ma kształt miniaturowego talerzyka, wewnątrz którego umieszcza się pellet, z przynętą w centralnym miejscu. Właśnie taki kształt powoduje, że pellet nie rozsypuje się nadmiernie, tylko pozostaje skupiony w jednym miejscu. Pęczniejący pod wodą pellet dodatkowo go maskuje, a brak żeberek typowych dla standardowego koszyka do Metody powoduje, że ryby o wiele pewniej, bez jakichkolwiek oporów odkurzają jego zawartość. |
Długi trzpień Banjo dodatkowo stabilizuje koszyk podczas lotu, czyniąc rzuty celniejsze oraz dłuższe. |
Zestaw z Banjo wygląda dokładnie tak samo, jak w przypadku standardowego koszyka do metody.
Żyłka główna przechodzi na przelot przez koszyk i jest zakończona łącznikiem, do którego mocujemy przypon. |
Jeśli łowimy przy niskiej temperaturze, w trudnych warunkach, warto nieco zmniejszyć rozmiar haczyka oraz średnicę żyłki. Haczyk w rozmiarze 16-18 wydaje się być najodpowiedniejszy. Przypon 0,16mm o długości 10cm. |
Bezzadziorowy haczyk (nr 16) z przyponem włosowym zakończonym lateksowym pierścieniem to najlepsze rozwiązanie do zbrojenia pelletu. |
Przypon mocujemy do żyłki głównej za pomocą łącznika. |
Łącznik składa się z kołnierza oraz haczyka. Do haczyka wiążemy żyłkę główną w taki sposób jak krętlik (brązowa żyłka), z drugiej strony, na haczyk zakładamy oczko przyponu. |
Choć łącznik można włożyć w otwór Banjo, to jednak różnica średnic jest na tyle duża, że zestaw jest przelotowy. |
25-30 powyżej Banjo, na żyłce głównej zakładamy stoper gumowy, który uniemożliwia przesunięciu się koszyka w kierunku szczytówki podczas zakładania przynęty, lub zmiany przyponu. |
Przynęta jest zawsze kwestią prób i błędów. Warto spróbować przynajmniej kilku, jeśli nie kilkunastu, aby trafić w upodobania ryb. Niestety skuteczność przynęty nie jest rzeczą stałą i często się zmienia, nawet w ciągu jednego dnia! |
Banjo w przeciwieństwie do klasycznych koszyków do Metody nie ma żeber podtrzymujących pellet, lecz jedynie małą, okrągłą miseczkę z płaskim dnem, w której dużo trudniej uformować bryłę pelletu, zwłaszcza oddzielić od formy. |
Właśnie dlatego kluczowe jest prawidłowe przygotowanie i dobór pelletu. Pellet powinien być drobny. |
Pellet zalewamy, tak, żeby całość znalazła się pod wodą. |
Po 30 sekundach pellet odcedzamy. Możliwie jak najdokładniej. |
Pellet po tej operacji jest jasny i lekko rozmoczony. Należy go pozostawić na około 30 minut, aby wciągnął całą wodę. |
Po tym czasie pellet jest gotowy do użycia. Na zdjęciu doskonale widać różnicę pomiędzy pelletem przed (po lewej) i po namoczeniu. |
Do Banjo potrzebujemy foremki o odpowiednim kształcie. |
Na dnie formy kładziemy przynętę z haczykiem. |
W następnej kolejności zasypujemy wszystko pelletem. |
Całość przykrywamy koszykiem Banjo i dociskamy. |
Odwracamy formę i naciskamy przycisk, który luzuje bryłę pelletu w formie. |
Zrobione. Zestaw jest gotowy do rzutu. Pozostaje tylko celnie umieścić całość w łowisku. |
Prawidłowo używany koszyk Banjo potrafi przynieść nam doskonałe rezultaty. |
I są to nie tylko karpie, ale również inne ciekawe gatunki ryb... |
W ofercie firmy Preston Innovations znajdują się dwie wielkości Banjo: duże i małe, a każda wielkość dostępna jest w 3 gramaturach : |